Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
Miał wrażenie, że zmiażdżył ją zupełnie. Lecz w tej samej chwili przysunęła się do niego ciałem i złapawszy spojrzenie Widmara, zatrzymała je w swoim .

- Nie pamiętam - powiedziała z uśmiechem. Żeby połyskiwały, wargi były suche i czerwone. Zrozumiał w lot, że władza jej nad nim jest nieograniczona. Ogromna fala, wprost jakiś bałwan czułości zalał bo i poniósł w otwarte morze jej ramion..
- Przecież ty mnie kochasz? I zawsze mnie będziesz kochała, prawda?
- Kocham! - odpowiedziała.
Uwierzył, że tak jest, bo chciał w to uwierzyć. Niezwykła chwila męki i radości zbliżała się, ściany pokoju wirowały, łóżko było gotowe wzlecieć w powietrze. Lecz znowu wszystko
Miał wrażenie, że zmiażdżył ją zupełnie. Lecz w tej samej chwili przysunęła się do niego ciałem i złapawszy spojrzenie Widmara, zatrzymała je w swoim .<br>&lt;page nr=115&gt;<br>- Nie pamiętam - powiedziała z uśmiechem. Żeby połyskiwały, wargi były suche i czerwone. Zrozumiał w lot, że władza jej nad nim jest nieograniczona. Ogromna fala, wprost jakiś bałwan czułości zalał bo i poniósł w otwarte morze jej ramion..<br>- Przecież ty mnie kochasz? I zawsze mnie będziesz kochała, prawda?<br>- Kocham! - odpowiedziała.<br>Uwierzył, że tak jest, bo chciał w to uwierzyć. Niezwykła chwila męki i radości zbliżała się, ściany pokoju wirowały, łóżko było gotowe wzlecieć w powietrze. Lecz znowu wszystko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego