prawach ucznia, bez jednoczesnego mówienia o powinnościach ucznia i o prawach nauczyciela. Jak nauczyciel może oddziaływać na uczniów, jeśli ci bezkarnie i bez konsekwencji mogą szydzić z nauczyciela i wychowawcy? Jeszcze gorzej jest z traktowaniem przedstawicieli Kościoła w pracy wychowawczej. Od samego początku krytykowano publicznie powrót religii do szkoły. Toczono batalię o stopień z religii na świadectwie szkolnym. Ostatecznie wmówiono dzieciom i młodzieży, że religia jest w szkole bezprawnie, że stopień z religii jest nieistotny, że katecheci nie mają żadnego znaczenia w życiu szkoły. Więcej, w środkach społecznego przekazu pełno jest szyderstwa z wszystkich świętości katolickich i religijnych. Czy w takich