Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
połapać. Dlaczego nikt nie protestuje? Bo przecież ja nie będę chyba się wtrącać. Jestem tu nowa, zaledwie obserwator i świadek. Poza tym niech ten mierny cyrk rozgrywa się beze mnie, czuję się w nim jak nieproszony gość.
Już na odchodnym przyglądam się uważniej otaczającym mnie ludziom. Widzę twarze nieobecne, tępe, bez wyrazu, dziwne i niesamowite w swojej ekspresji, jakby były od wewnątrz zdeformowane jakąś tajemniczą siłą, podobnie jak w przypadku mojej sąsiadki z boku.
A więc to tak. Kolejne nieuchronne rozwianie się naiwnych złudzeń. Oczekiwałam możliwości miłego spędzenia czasu, okazji do nawiązania kontaktu, łącznie z kulturalną wymianą zdań. Niepoprawna optymistka, która jak
połapać. Dlaczego nikt nie protestuje? Bo przecież ja nie będę chyba się wtrącać. Jestem tu nowa, zaledwie obserwator i świadek. Poza tym niech ten mierny cyrk rozgrywa się beze mnie, czuję się w nim jak nieproszony gość. <br>Już na odchodnym przyglądam się uważniej otaczającym mnie ludziom. Widzę twarze nieobecne, tępe, bez wyrazu, dziwne i niesamowite w swojej ekspresji, jakby były od wewnątrz zdeformowane jakąś tajemniczą siłą, podobnie jak w przypadku mojej sąsiadki z boku. <br>A więc to tak. Kolejne nieuchronne rozwianie się naiwnych złudzeń. Oczekiwałam możliwości miłego spędzenia czasu, okazji do nawiązania kontaktu, łącznie z kulturalną wymianą zdań. Niepoprawna optymistka, która jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego