Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
nie śmierdzi... Gdzie jesteś? Nie widzę cię...
- Ciszej.
Medalion przestał drgać, Geralt usłyszał pełne ulgi westchnienie poety, a zaraz potem posykiwanie ostrza, tnącego powróz. Po chwili Jaskier stękał już z bólu spowodowanego powracającym krążeniem, tłumiąc stękanie wsadzoną między zęby pięścią.
- Geralt - niewyraźny, chwiejący się cień cyrulika pojawił się przy nim, bezzwłocznie zabierając się do cięcia więzów. - Przez warty obozowe musicie przedrzeć się sami. Kierujcie się na wschód, na najjaśniejszą gwiazdę Siedmiu Kóz. Prosto do Iny. Tam czeka na was Milva z końmi.
- Pomóż mi wstać...
Postał najpierw na jednej, potem na drugiej nodze, gryząc pięść. Krążenie Jaskra już zdążyło wrócić do
nie śmierdzi... Gdzie jesteś? Nie widzę cię...<br>- Ciszej.<br>Medalion przestał drgać, Geralt usłyszał pełne ulgi westchnienie poety, a zaraz potem posykiwanie ostrza, tnącego powróz. Po chwili Jaskier stękał już z bólu spowodowanego powracającym krążeniem, tłumiąc stękanie wsadzoną między zęby pięścią. <br>- Geralt - niewyraźny, chwiejący się cień cyrulika pojawił się przy nim, bezzwłocznie zabierając się do cięcia więzów. - Przez warty obozowe musicie przedrzeć się sami. Kierujcie się na wschód, na najjaśniejszą gwiazdę Siedmiu Kóz. Prosto do Iny. Tam czeka na was Milva z końmi.<br>- Pomóż mi wstać...<br>Postał najpierw na jednej, potem na drugiej nodze, gryząc pięść. Krążenie Jaskra już zdążyło wrócić do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego