Leppera pokazuje, że ta partia stoi na jednej osobie, którą to osobę dopadnie zapewne wreszcie wymiar sprawiedliwości. Niższe notowania zmniejszają atrakcyjność ugrupowania, a milionerzy z Samoobrony, przy napływie unijnych funduszy, coraz częściej zainteresowani będą własnymi gospodarstwami i pomnażaniem pieniędzy niż działalnością polityczną. Żelazna gwardia Leppera kruszy się więc, sezonowe gwiazdy bledną i zapewne prognozy socjologiczne mówiące, iż Samoobrona może liczyć na poparcie między 10 a 15 proc., są prawdziwe.<br><br>Prognozy są zresztą dla wszystkich dodatkowym powodem frustracji. Analiza tego, co dzieje się na scenie politycznej, pokazuje, że spada chęć uczestnictwa w wyborach, rośnie zaś liczba tych, którzy nie mają wyraźniej zarysowanych