Typ tekstu: Książka
Autor: Stachura Edward
Tytuł: Się
Rok wydania: 1988
Rok powstania: 1977
może z miasta.
- Mnie on się nie podoba.
- Kolega Michasia Majewskiego.
- I od razu się do siostry przystawił.
Niech on nie będzie taki szybki.
- A ona do niego.
Cały czas mu coś gada i pokazuje mu swoje malunki.
- Mnie się on nie podoba.
- Strawagant jakiś.
Ubrany w jakąś taką wytartą bluzę z błyszczącymi guzikami.
- Mnie on się nie podoba.
Nalej no, Stachu.
Trzeba wyjść na dwór - się pomyślało.
Zejść im z tych trzech par oczu.
Czego oko nie widzi, nie kłuje.
I za jakimś spaniem dobrze by było się rozejrzeć.
Bogdanka moja - artystka sztuk pięknych - chyba pomoże mi jakiś stóg albo
może z miasta.<br>- Mnie on się nie podoba.<br>- Kolega Michasia Majewskiego.<br>- I od razu się do siostry przystawił.<br>Niech on nie będzie taki szybki.<br>- A ona do niego.<br>Cały czas mu coś gada i pokazuje mu swoje malunki.<br>- Mnie się on nie podoba.<br>- &lt;orig&gt;Strawagant&lt;/&gt; jakiś.<br>Ubrany w jakąś taką wytartą bluzę z błyszczącymi guzikami.<br>- Mnie on się nie podoba.<br>Nalej no, Stachu.<br>Trzeba wyjść na dwór - się pomyślało.<br>Zejść im z tych trzech par oczu.<br>Czego oko nie widzi, nie kłuje.<br>I za jakimś spaniem dobrze by było się rozejrzeć.<br>Bogdanka moja - artystka sztuk pięknych - chyba pomoże mi jakiś stóg albo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego