Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
ich wielkimi cielskami. Niby oczy wydawały się mieć łagodne i jak niebo
szczere, pogrążone w wilgotnej zadumie, kroki dostojne, cierpliwe, lecz
skąd mogłem wiedzieć, co się w takich ogromnych cielskach czai. Zresztą
nigdy już nie opuściło mnie przekonanie, że są najbardziej
nieprzeniknione ze wszystkich stworzeń świata.
Próbowała mnie nawet matka bronić przed tym pasieniem, że przecież
nie umiem, miejskie jestem dziecko, że nie pozwoli zrobić ze mnie
pastucha, do szkoły muszę zacząć chodzić, to kiedy będę lekcje
odrabiał? Kiedy książki czytał? A tak lubię czytać, że poza książkami
nic mnie nie obchodzi. O, kupił mu ojciec o Napoleonie, o Kolumbie,
Chłopców
ich wielkimi cielskami. Niby oczy wydawały się mieć łagodne i jak niebo<br>szczere, pogrążone w wilgotnej zadumie, kroki dostojne, cierpliwe, lecz<br>skąd mogłem wiedzieć, co się w takich ogromnych cielskach czai. Zresztą<br>nigdy już nie opuściło mnie przekonanie, że są najbardziej<br>nieprzeniknione ze wszystkich stworzeń świata.<br> Próbowała mnie nawet matka bronić przed tym pasieniem, że przecież<br>nie umiem, miejskie jestem dziecko, że nie pozwoli zrobić ze mnie<br>pastucha, do szkoły muszę zacząć chodzić, to kiedy będę lekcje<br>odrabiał? Kiedy książki czytał? A tak lubię czytać, że poza książkami<br>nic mnie nie obchodzi. O, kupił mu ojciec o Napoleonie, o Kolumbie,<br>Chłopców
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego