Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
różne - jeden sposób na pewno nie wystarczy na kompletowanie 300-tysięcznej, niebawem, armii górników podziemnych... Powinna jednak przy tym pewna stałość zasad, być może wprowadzanych stopniowo. Nie wydaje się, aby było celowe obniżanie progu i maksymalnego ułatwiania wszystkim zaciągnięcia się do górnictwa. Nie tylko dlatego, że czyni to jeszcze trudniejszym brutalne zetknięcie z podziemną rzeczywistością, lecz dlatego, że może skazywać resort na słabsze społecznie i nieraz przypadkowe jednostki.

Nie można od tego odejść z dani na dzień, ale dla ambitnej młodzieży, którą by się chciało pozyskać, trzeba wymyślić odrębny status w kopalniach, właśnie coś w rodzaju kontraktu, i takiż tryb przyjmowania
różne - jeden sposób na pewno nie wystarczy na kompletowanie 300-tysięcznej, niebawem, armii górników podziemnych... Powinna jednak przy tym pewna stałość zasad, być może wprowadzanych stopniowo. Nie wydaje się, aby było celowe obniżanie progu i maksymalnego ułatwiania wszystkim zaciągnięcia się do górnictwa. Nie tylko dlatego, że czyni to jeszcze trudniejszym brutalne zetknięcie z podziemną rzeczywistością, lecz dlatego, że może skazywać resort na słabsze społecznie i nieraz przypadkowe jednostki.<br><br> Nie można od tego odejść z dani na dzień, ale dla ambitnej młodzieży, którą by się chciało pozyskać, trzeba wymyślić odrębny status w kopalniach, właśnie coś w rodzaju kontraktu, i takiż tryb przyjmowania
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego