Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
laskę zrobię."
"Ano, łam!"
"Sam nie poradzę!"
"Ty ją złap... Ja cię podsadzę...
Hop! Nie puszczaj! Teraz pięknie!
Trzymaj! Ciągnij! Zaraz pęknie...
Jest! Masz gałąź dosyć sporą...
Zdarliśmy ją razem z korą..."
"Ano, trudno... To przypadek..."
"Czas już na nas... Chodźmy, Władek,
W domu czeka już obiadek,
Jak spóźnię, będzie bura!"
"Nie mów, bo mi cierpnie skóra,
Lećmy!..."
Po czym dwaj koledzy
Biegli lasem aż do miedzy,
Potem miedzą, potem drogą,
A las w dali szumiał srogo,
Jakby złościł się i gniewał:

"Biada tym, co niszczą drzewa!"


II

Nad miasteczkiem księżyc świeci,
Spać się kładą wszystkie dzieci,
Nawet chłopcy z klasy
laskę zrobię."<br>"Ano, łam!"<br>"Sam nie poradzę!"<br>"Ty ją złap... Ja cię podsadzę...<br>Hop! Nie puszczaj! Teraz pięknie!<br>Trzymaj! Ciągnij! Zaraz pęknie...<br>Jest! Masz gałąź dosyć sporą...<br>Zdarliśmy ją razem z korą..."<br>"Ano, trudno... To przypadek..."<br>"Czas już na nas... Chodźmy, Władek,<br>W domu czeka już obiadek,<br>Jak spóźnię, będzie bura!"<br>"Nie mów, bo mi cierpnie skóra,<br>Lećmy!..."<br>Po czym dwaj koledzy<br>Biegli lasem aż do miedzy,<br>Potem miedzą, potem drogą,<br>A las w dali szumiał srogo,<br>Jakby złościł się i gniewał:<br><br>"Biada tym, co niszczą drzewa!"<br><br><br>II<br><br>Nad miasteczkiem księżyc świeci,<br>Spać się kładą wszystkie dzieci,<br>Nawet chłopcy z klasy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego