Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 52
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
dowcip, drugi wchodzi mu w słowo odpowiednim komentarzem, podprowadza, a potem na zmianę puentują dowcip. Dzięki takim improwizacjom powstaje rodzaj żartobliwego przekładańca - uważa Majewski. - W ich wykonaniu nawet cisza jest dowcipem.
(NS)


Seks - Zbigniew Lew-Starowicz

- Wspólnie z Michaliną Wisłocką przełamał tabu towarzyszące seksowi w naszym kraju, wciąż niczym taran burzy mity narosłe wokół tej sfery życia Polaków. Od lat wyjątkowo konsekwentnie broni swoich poglądów. Bez wątpienia jest prekursorem oświaty seksualnej w Polsce - twierdzi Leopold Szafraniec, seksuolog. - To on sprawił, że Polacy o seksie mówią coraz jawniej. Potrafił wykreować swój image, jednocześnie zarabiając na tym pieniądze. Zbudował pomost między starszym pokoleniem
dowcip, drugi wchodzi mu w słowo odpowiednim komentarzem, podprowadza, a potem na zmianę puentują dowcip. Dzięki takim improwizacjom powstaje rodzaj żartobliwego przekładańca - uważa Majewski. - W ich wykonaniu nawet cisza jest dowcipem.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;(NS)&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br>&lt;tit&gt;Seks - Zbigniew Lew-Starowicz&lt;/&gt;<br><br> - Wspólnie z Michaliną Wisłocką przełamał tabu towarzyszące seksowi w naszym kraju, wciąż niczym taran burzy mity narosłe wokół tej sfery życia Polaków. Od lat wyjątkowo konsekwentnie broni swoich poglądów. Bez wątpienia jest prekursorem oświaty seksualnej w Polsce - twierdzi Leopold Szafraniec, seksuolog. - To on sprawił, że Polacy o seksie mówią coraz jawniej. Potrafił wykreować swój image, jednocześnie zarabiając na tym pieniądze. Zbudował pomost między starszym pokoleniem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego