Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
dla mnie taki dobry, i nie zapominał o mnie, i kiedy tylko wpadał mu do głowy jakiś nowy pomysł, to zawsze starał się uwolnić mnie z tej mojej niewoli, od tych czarnych mundurów, które całe życie stały nade mną, od tych wszystkich rzeczy, o których nie powiem, od tych wojskowych butów uderzających moje ciało w miejsca, które inni mężczyźni całują, na których inni mężczyźni kładą głowy, kiedy chcą na chwilę zapomnieć o całym świecie...
Nie ma teraz Henryka, a z panią Greffer już nie rozmawiam, no to komu mam się wygadać, jestem zupełnie sama. Teresa tylko żłopie kir, zresztą ona jest
dla mnie taki dobry, i nie zapominał o mnie, i kiedy tylko wpadał mu do głowy jakiś nowy pomysł, to zawsze starał się uwolnić mnie z tej mojej niewoli, od tych czarnych mundurów, które całe życie stały nade mną, od tych wszystkich rzeczy, o których nie powiem, od tych wojskowych butów uderzających moje ciało w miejsca, które inni mężczyźni całują, na których inni mężczyźni kładą głowy, kiedy chcą na chwilę zapomnieć o całym świecie...<br>Nie ma teraz Henryka, a z panią Greffer już nie rozmawiam, no to komu mam się wygadać, jestem zupełnie sama. Teresa tylko żłopie kir, zresztą ona jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego