Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
nie było dobrze. Nie było żadnych zabaw, jedzenie było złe, a jak padał deszcz, to się z sufitów lała na łeb woda, bo dachy były dziurawe.
- I bielizny nie zmieniali! - krzyknął ktoś.
- Pomyje nam dawali na obiad!
- Jak świniom.
- Nie było żadnego porządku.
- I jeszcze nas bili.
- I zamykali za byle co w komórce.
Znów zaczął się taki krzyk, że trzeba było przerwać na dziesięć minut posiedzenie.
Wyrzucono czterech posłów, którzy najwięcej hałasowali. I dziennikarz w paru słowach wytłumaczył, że od razu trudno było wszystko zupełnie dobrze urządzić, że na przyszły rok będzie lepiej. I prosił, żeby posłowie mówili, czego chcą.
Znów
nie było dobrze. Nie było żadnych zabaw, jedzenie było złe, a jak padał deszcz, to się z sufitów lała na łeb woda, bo dachy były dziurawe.<br>- I bielizny nie zmieniali! - krzyknął ktoś.<br>- Pomyje nam dawali na obiad!<br>- Jak świniom.<br>- Nie było żadnego porządku.<br>- I jeszcze nas bili.<br>- I zamykali za byle co w komórce.<br>Znów zaczął się taki krzyk, że trzeba było przerwać na dziesięć minut posiedzenie.<br>Wyrzucono czterech posłów, którzy najwięcej hałasowali. I dziennikarz w paru słowach wytłumaczył, że od razu trudno było wszystko zupełnie dobrze urządzić, że na przyszły rok będzie lepiej. I prosił, żeby posłowie mówili, czego chcą.<br>Znów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego