Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
mi znak, odezwij się, co się z tobą stało?" Czytam obojętne litery: "Zmarła..." "Żyła..."

"Żyła"... Więc nie żyje? A gdzie jest? Gdzie jest? Czy mnie widzi?
I nagle... Sto razy już może byłam przy tym grobie... I nagle wśród tych kamieni i posągów, aniołów, krzyży, nagich drzew - spłynął spokój: tak było, będzie, tak być musi. Ty umrzesz także.

Nigdy nie było tyle myśli o niej, co wtedy. Fotografia, sukienka, jakaś szpilka... Widziałam ją ciągle. Nosiłam w sobie, jak ona niegdyś mnie nosiła. Wszędzie jej pełno, choć jej nie ma.
Potem czas-lekarz przesłonił wszystko mgłą. Mateńko na obłoku - śpij.
Kiedy dorosłam i
mi znak, odezwij się, co się z tobą stało?" Czytam obojętne litery: "Zmarła..." "Żyła..." <br><br>"Żyła"... Więc nie żyje? A gdzie jest? Gdzie jest? Czy mnie widzi? <br>I nagle... Sto razy już może byłam przy tym grobie... I nagle wśród tych kamieni i posągów, aniołów, krzyży, nagich drzew - spłynął spokój: tak było, będzie, tak być musi. Ty umrzesz także. <br><br>Nigdy nie było tyle myśli o niej, co wtedy. Fotografia, sukienka, jakaś szpilka... Widziałam ją ciągle. Nosiłam w sobie, jak ona niegdyś mnie nosiła. Wszędzie jej pełno, choć jej nie ma. <br>Potem czas-lekarz przesłonił wszystko mgłą. Mateńko na obłoku - śpij. <br>Kiedy dorosłam i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego