Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
Dziennikarskiego wpatrywał się raz w egzemplarz "Kultury", raz we mnie. - Ty za motorniczym, on za profesorką, wszystko OK, jeden-jeden. Ale po cholerę pisał tyle o twoich długich rzęsach i ciemnych brwiach, o delikatnym głosie i subtelnym sposobie wyrażania się? To w końcu są komplementy... Polubił cię, czy co?
Mój casus - niestety, z moim udziałem - omawiano na kilku seminariach na Studium Dziennikarskim. Poświęciły mi osobny artykuł krakowskie "Zeszyty prasoznawcze". Ucichło może po pół roku. Długo potem jeszcze wstydziłem się swego zawodu. Wróciłem na popularniejsze łamy dopiero po studiach.
W miesiąc po opublikowaniu "Doktora motorniczego" okazało się, że Monika nie tyle chciała
Dziennikarskiego wpatrywał się raz w egzemplarz "Kultury", raz we mnie. - Ty za motorniczym, on za profesorką, wszystko OK, jeden-jeden. Ale po cholerę pisał tyle o twoich długich rzęsach i ciemnych brwiach, o delikatnym głosie i subtelnym sposobie wyrażania się? To w końcu są komplementy... Polubił cię, czy co?<br>Mój casus - niestety, z moim udziałem - omawiano na kilku seminariach na Studium Dziennikarskim. Poświęciły mi osobny artykuł krakowskie "Zeszyty prasoznawcze". Ucichło może po pół roku. Długo potem jeszcze wstydziłem się swego zawodu. Wróciłem na popularniejsze łamy dopiero po studiach.<br>W miesiąc po opublikowaniu "Doktora motorniczego" okazało się, że Monika nie tyle chciała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego