Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 20/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
wiadomo. Resort obrony przyznał, że misja była nie przygotowana i w ogóle nie powinno do niej dojść.

Jugosławia rakiją płynąca

O misjach w Bośni i Chorwacji mówi się, że spłynęły rzeką alkoholu. Gdy niedawno wycofywano z Bośni wagon pełen min, eskortujący go polscy żołnierze byli tak pijani, że słowackie służby celne odstawiły transport na bocznicę do czasu przyjazdu nowej zmiany.

Pijane "błękitne hełmy" potrafiły bez powodu ostrzelać dom, jeździć zygzakiem wojskowymi autami. I nie znały angielskiego. - Dostaliśmy oficjalne pochwały za dobrą służbę od Amerykanów. To świadczy o naszej pracy - komentuje te doniesienia płk Stanisław Malinowski, zastępca dyrektora Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych
wiadomo. Resort obrony przyznał, że misja była nie przygotowana i w ogóle nie powinno do niej dojść.<br><br>&lt;tit&gt;Jugosławia rakiją płynąca&lt;/&gt;<br><br>O misjach w Bośni i Chorwacji mówi się, że spłynęły rzeką alkoholu. Gdy niedawno wycofywano z Bośni wagon pełen min, eskortujący go polscy żołnierze byli tak pijani, że słowackie służby celne odstawiły transport na bocznicę do czasu przyjazdu nowej zmiany.<br><br>Pijane "błękitne hełmy" potrafiły bez powodu ostrzelać dom, jeździć zygzakiem wojskowymi autami. I nie znały angielskiego. - Dostaliśmy oficjalne pochwały za dobrą służbę od Amerykanów. To świadczy o naszej pracy - komentuje te doniesienia płk Stanisław Malinowski, zastępca dyrektora Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego