Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
nie stać go było na następne godziny pustego gniewu. Wyjeżdżając z powrotem na dach, śmiał się więc w głos. Charlotte była przecież taka sama. Czegóż innego mógł się spodziewać? Nihil novi sub NEti.
W Centrali minął się z grupą wojskowych techników, którzy skończyli właśnie przebudowywać największą salę dolnego piętra na centrum monitoringu Wojen Monadalnych. Pociągnięto światłowód do Bunkra, podłączono się do nowojorskich linii Departamentu Skarbu, Departamentu Stanu i Banku Rezerw Federalnych (połączenia z CIA, FBI, NSA, DIA i HCI istniały już wcześniej). Dane szły do komputerów Centrali i na całkowicie zaledowane ściany i sufit sali.
Fortzhauser wyjął Bunkrowi trzech weteranów Wojen
nie stać go było na następne godziny pustego gniewu. Wyjeżdżając z powrotem na dach, śmiał się więc w głos. Charlotte była przecież taka sama. Czegóż innego mógł się spodziewać? Nihil novi sub NEti. <br>W Centrali minął się z grupą wojskowych techników, którzy skończyli właśnie przebudowywać największą salę dolnego piętra na centrum monitoringu Wojen Monadalnych. Pociągnięto światłowód do Bunkra, podłączono się do nowojorskich linii Departamentu Skarbu, Departamentu Stanu i Banku Rezerw Federalnych (połączenia z CIA, FBI, NSA, DIA i HCI istniały już wcześniej). Dane szły do komputerów Centrali i na całkowicie &lt;orig&gt;zaledowane&lt;/&gt; ściany i sufit sali. <br>Fortzhauser wyjął Bunkrowi trzech weteranów Wojen
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego