Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
spotkania! Nieważne - ani razu żywiej nie uderzyło serce.
Już nie jestem zdolna do kochania - wypaliłam się - umarłam tamtego wieczoru na progu twojego gabinetu - zamieniłam w kamień - nic nie jest w stanie mnie poruszyć - nie mogę płakać - nie mogę się cieszyć - mam dorastającą córkę - zmarnowane lata w nieudanym związku i kochanka chama - byłego kochanka - i nie potrafię przypomnieć sobie smaku jego miłości - nie potrafię i nie chcę - i nie żałuję przemiany wkamień.
- Porzuciłaś Instytut. Nie wiedziałem.
- Nikt nie wiedział.
- Sądziłem, że nie jestem nikt.
Upokarza - poniża - przychodzi po latach świetlnych i domaga się specjalnych względów - jest ich pewien -
- Tak bardzo było ci
spotkania! Nieważne - ani razu żywiej nie uderzyło serce.<br>Już nie jestem zdolna do kochania - wypaliłam się - umarłam tamtego wieczoru na progu twojego gabinetu - zamieniłam w kamień - nic nie jest w stanie mnie poruszyć - nie mogę płakać - nie mogę się cieszyć - mam dorastającą córkę - zmarnowane lata w nieudanym związku i kochanka chama - byłego kochanka - i nie potrafię przypomnieć sobie smaku jego miłości - nie potrafię i nie chcę - i nie żałuję przemiany wkamień.<br>- Porzuciłaś Instytut. Nie wiedziałem.<br>- Nikt nie wiedział.<br>- Sądziłem, że nie jestem nikt.<br>Upokarza - poniża - przychodzi po latach świetlnych i domaga się specjalnych względów - jest ich pewien -<br>- Tak bardzo było ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego