bynajmniej nie jest równoznaczna z powrotem do języka litewskiego, bo ci, którzy dają jej wyraz, mówią i piszą po polsku. I ogromną w tym rolę odgrywa w początku dziewiętnastego wieku uniwersytet wileński. Był to uniwersytet polski, i przez swój język wykładowy i przez miejsce jego profesorów w kulturze polskiej, której chlubą są dotychczas Piotr Skarga i Maciej Sarbiewski, z czasów kiedy uniwersytet był jeszcze akademią jezuicką, następnie Jan i Jędrzej Śniadeccy, Marcin Poczobutt, Stanisław Jundziłł. I tam właśnie, nie gdzie indziej, narodził się wśród młodzieży studenckiej romantyzm polski, nie bez wpływom idących z Niemiec (między innymi Herdera), które sprzyjały zwróceniu się