Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
do rozruchów na ulicach w dniu 11 marca. W końcu - w takich rozruchach obrywa nie tylko tłum, pracownicy resortu też. Nie mogliśmy się oficjalnie przeciwstawiać, ale przecież i nam zależało na spokoju. Pan nam pomógł - i za to jesteśmy wdzięczni. Proszę to przyjąć.
Niepewnie wyciągnąłem rękę - sześćset złotych piechotą nie chodzi. I jeszcze za to, co i tak już zrobiłem...
- I proszę tu pod spodem pokwitować, bez szczegółów, tylko że pan kwituje odbiór sześciuset złotych, tak, słownie też, od kapitana J.K., wystarczą inicjały.
Zadzwoniłem z budki do mamy, że nie wracam na noc i pojechałem do Magdy. Przy kolacji dokładnie
do rozruchów na ulicach w dniu 11 marca. W końcu - w takich rozruchach obrywa nie tylko tłum, pracownicy resortu też. Nie mogliśmy się oficjalnie przeciwstawiać, ale przecież i nam zależało na spokoju. Pan nam pomógł - i za to jesteśmy wdzięczni. Proszę to przyjąć.<br>Niepewnie wyciągnąłem rękę - sześćset złotych piechotą nie chodzi. I jeszcze za to, co i tak już zrobiłem...<br>- I proszę tu pod spodem pokwitować, bez szczegółów, tylko że pan kwituje odbiór sześciuset złotych, tak, słownie też, od kapitana J.K., wystarczą inicjały.<br>Zadzwoniłem z budki do mamy, że nie wracam na noc i pojechałem do Magdy. Przy kolacji dokładnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego