Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
SLD, przypomina, że problemem Sojuszu nie był brak programu, tylko zaniechanie j realizacji.
Krzysztof Janik, lider Sojuszu, entuzjastycznie ocenia pierwsze obrady konwentu programowego partii.
- Mamy świetnych ludzi, którzy chcą pracować dla partii, jeżeli starczy im konsekwencji, uporu i wysiłku, to SLD wróci w niezłym stylu - mówi przewodniczący Sojuszu.
Lider SLD chwali się, że partia odnotowuje ostatnio przyjęcia nowych członków. - Ludzie widzą, że odessaliśmy się od władzy, przeprowadziliśmy krytykę oraz samokrytykę, na powrót stajemy się partią lewicową i wszystko to doceniają - mówi z zadowoleniem.
Odmiennie ocenia sytuację prof. Kazimierz Kik, który przybył na pierwsze posiedzenie konwentu programowego, ale nie zamierza dalej uczestniczyć
Krzysztof Janik, lider Sojuszu, entuzjastycznie ocenia pierwsze obrady konwentu programowego partii.
- Mamy świetnych ludzi, którzy chcą pracować dla partii, jeżeli starczy im konsekwencji, uporu i wysiłku, to SLD wróci w niezłym stylu - mówi przewodniczący Sojuszu.
Lider SLD chwali się, że partia odnotowuje ostatnio przyjęcia nowych członków. - Ludzie widzą, że odessaliśmy się od władzy, przeprowadziliśmy krytykę oraz samokrytykę, na powrót stajemy się partią lewicową i wszystko to doceniają - mówi z zadowoleniem.
Odmiennie ocenia sytuację prof. Kazimierz Kik, który przybył na pierwsze posiedzenie konwentu programowego, ale nie zamierza dalej uczestniczyć
SLD</>, przypomina, że problemem <name type="org">Sojuszu</> nie był brak programu, tylko zaniechanie j realizacji.<br><name type="person">Krzysztof Janik</>, lider <name type="org">Sojuszu</>, entuzjastycznie ocenia pierwsze obrady konwentu programowego partii.<br>- Mamy świetnych ludzi, którzy chcą pracować dla partii, jeżeli starczy im konsekwencji, uporu i wysiłku, to <name type="org">SLD</> wróci w niezłym stylu - mówi przewodniczący <name type="org">Sojuszu</>.<br>Lider <name type="org">SLD</> chwali się, że partia odnotowuje ostatnio przyjęcia nowych członków. - Ludzie widzą, że odessaliśmy się od władzy, przeprowadziliśmy krytykę oraz samokrytykę, na powrót stajemy się partią lewicową i wszystko to doceniają - mówi z zadowoleniem.<br>Odmiennie ocenia sytuację prof. <name type="person">Kazimierz Kik</>, który przybył na pierwsze posiedzenie konwentu programowego, ale nie zamierza dalej uczestniczyć
