Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
muzyku trąb,
Panna młoda, jak jagoda,
A pan młody, jako dąb.

Gdzież jest druga taka para?
A więc lejcie wino z kruż:
Niech im szczęście da zamężcie,
Wiwat! graj muzyko tuż!


Na cześć biurowego kolegi, idącego na emeryturę

Czterdzieści lat, czterdzieści lat tak, jakby kamień w wodę wpadł, tak jak chwileczka krótka snu, jak żywot w jednym dniu.
Tak, te czterdzieści lat, przebytych w urzędzie naszym, czynią wrażenie dnia jednego, bo są jednolite, jak była szlachetnego kruszcu. Czterdzieści lat minęło mu, jak jeden dzień roboczy, po którym uznojony pracownik odkłada na bok narzędzie i z dumą, bez przechwałek rzec o sobie
muzyku trąb,<br>Panna młoda, jak jagoda,<br>A pan młody, jako dąb.<br><br>Gdzież jest druga taka para?<br>A więc lejcie wino z kruż:<br>Niech im szczęście da &lt;orig&gt;zamężcie&lt;/&gt;,<br>Wiwat! graj muzyko tuż!&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;<br>&lt;tit&gt; Na cześć biurowego kolegi, idącego na emeryturę &lt;/&gt;<br><br>Czterdzieści lat, czterdzieści lat tak, jakby kamień w wodę wpadł, tak jak chwileczka krótka snu, jak żywot w jednym dniu.<br>Tak, te czterdzieści lat, przebytych w urzędzie naszym, czynią wrażenie dnia jednego, bo są jednolite, jak była szlachetnego kruszcu. Czterdzieści lat minęło mu, jak jeden dzień roboczy, po którym uznojony pracownik odkłada na bok narzędzie i z dumą, bez przechwałek rzec o sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego