kiedyś kolekcjonowało, bo ja jestem z tego pokolenia, no i pamiętam, ze jednak to, jakoś też dla mnie był szczęśliwy czas, więc ja nie narzekam, jestem szczęśliwy, że mam jedną siostrę, gdybym miał jeszcze rodzeństwo, byłbym podejrzewam jeszcze bardziej szczęśliwy, natomiast bardzo się zgadzam z tym wątkiem dotyczącym odpowiedzialności...</><br><who2>- ...Proszę chwileczkę poczekać, już, już...</><br><whon>- ...to pytanie, które stawiam właściwie brzmi w ten sposób, to znaczy, który moment to jest ten kiedy już rzeczywiście jesteśmy wystarczająco odpowiedzialni, i przy pomocy jakich kryteriów to policzymy, bo ekonomia nam cos wyznacza, ale jeżeli jutro się zacznie nie daj Boże wojna, w Iraku, to mogą