Głupiś! Szukasz guza!<br>Będziesz miał za swoje sprawki!"<br>Runął wprost na niego z szafki,<br>Potem stoczył go za ladę<br>I tam zrobił marmoladę.</><br><br><div1><tit1>ATRAMENT</><br>Nikt opisać nie potrafi,<br>Jaki w szkole powstał zamęt,<br>Gdy na lekcji geografii<br>Nagle rozlał się atrament.<br><br>Porozlewał się po mapie,<br>Co leżała na katedrze,<br>Tutaj cieknie, tam znów kapie,<br>Wnet do różnych miast się wedrze.<br><br>W Kocku, Płocku, Radzyminie<br>Czarne kleksy się rozprysły<br>I atrament dalej płynie,<br>I już wlewa się do Wisły.<br><br>Pewien strażak dla ochłody<br>Miał się kąpać w tym momencie,<br>Zdjął ubranie, wszedł do wody,<br>Lecz się znalazł w atramencie.<br><br>Strażakowi zrzedła mina