Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
niebu. Nad bramą drzemały sępy, każdy na swojej wieżyczce, jak ozdoby odlane z brązu. Niezliczone stragany przywarły do stopni wiodących ku warownym wejściom.
Otoczył ich tłum, pokrzykiwali wędrowni fryzjerzy, czyściciele uszu, sprzedawcy zupy jarzynowej i wydrwigrosze z małpkami, przebranymi za żołnierzy.
Dławiąc klakson, Terey z trudem rył sobie drogę w ciżbie, odsuwali się niechętnie, zaglądali natarczywie do wnętrza, stukali palcami po szybach. Otaczał ich gwar głosów zachwalających towary, stare garnki, druty, śrubki, porozkładane na gazetach. Każdy śmieć odrzucony w europejskiej dzielnicy bywał tutaj po trzykroć obejrzany. Wszystko się mogło przydać, jedne przedmioty sprzedawano, inne można było wymienić, jeśli kupującym brakowało i
niebu. Nad bramą drzemały sępy, każdy na swojej wieżyczce, jak ozdoby odlane z brązu. Niezliczone stragany przywarły do stopni wiodących ku warownym wejściom.<br>Otoczył ich tłum, pokrzykiwali wędrowni fryzjerzy, czyściciele uszu, sprzedawcy zupy jarzynowej i wydrwigrosze z małpkami, przebranymi za żołnierzy.<br>Dławiąc klakson, Terey z trudem rył sobie drogę w ciżbie, odsuwali się niechętnie, zaglądali natarczywie do wnętrza, stukali palcami po szybach. Otaczał ich gwar głosów zachwalających towary, stare garnki, druty, śrubki, porozkładane na gazetach. Każdy śmieć odrzucony w europejskiej dzielnicy bywał tutaj po trzykroć obejrzany. Wszystko się mogło przydać, jedne przedmioty sprzedawano, inne można było wymienić, jeśli kupującym brakowało i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego