Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Miejsce dla kpiarzy
Rok powstania: 1967
pana.

Tak historia się zaczęła.
Attlee zabrał się do dzieła,
Westchnął głośno: "Nie jest dobrze!"
I łapankę zrobił w Dovrze.
Wyskoczyli polismeni
Nowocześnie uzbrojeni,
Z krzykiem: "Boże, chroń nam króla!"
Jęli gości pchać do ula.

Krążą w porcie przerażeni
Uzbrojeni polismeni:
- Gdzie Joliot-Curie, ten zbrodzień,
Co o pokój woła co dzień?

Trzymaj! Łap! W kajdany okuj
Tych, co walczyć chcą o pokój!
Niebezpieczni są poeci,
Matki dziesięciorga dzieci,
No, bo dzieci - komuniści,
Księża też, najoczywiściej,
Groźny każdy malarz, chociaż
Jeszcze gorszy jest robociarz!
A uczeni? Dobrze wie się,
Z czym wystąpią na Kongresie.

Struchlał Attlee, że w Sheffieldzie
Gołąbeczek jest na
pana.<br><br>Tak historia się zaczęła.<br>Attlee zabrał się do dzieła,<br>Westchnął głośno: "Nie jest dobrze!"<br>I łapankę zrobił w Dovrze.<br>Wyskoczyli &lt;orig&gt;polismeni&lt;/&gt;<br>Nowocześnie uzbrojeni,<br>Z krzykiem: "Boże, chroń nam króla!"<br>Jęli gości pchać do ula.<br><br>Krążą w porcie przerażeni<br>Uzbrojeni &lt;orig&gt;polismeni&lt;/&gt;:<br>- Gdzie Joliot-Curie, ten zbrodzień,<br>Co o pokój woła co dzień?<br><br>Trzymaj! Łap! W kajdany okuj<br>Tych, co walczyć chcą o pokój!<br>Niebezpieczni są poeci,<br>Matki dziesięciorga dzieci,<br>No, bo dzieci - komuniści,<br>Księża też, najoczywiściej,<br>Groźny każdy malarz, chociaż<br>Jeszcze gorszy jest robociarz!<br>A uczeni? Dobrze wie się,<br>Z czym wystąpią na Kongresie.<br><br>Struchlał Attlee, że w Sheffieldzie<br>Gołąbeczek jest na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego