Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
nich przychodził do domu, to drugi już spał, gdy zaś ten drugi budził się rano, by iść do interesu, to tamten znów spał. Więc pisywali do siebie kartki i kładli je na nocnej szafce obok śpiącego.
"Nastaw budzik na dziewiątą, bo mam lekcję francuskiego." "Uważaj jutro, bo stary będzie nakręcony - coś tam było nie w porządku w restauracji i pewnie rano przyleci." "Znowu zapomniałeś o ciastkach i cukru brakło do herbaty, mam złotego, u ciebie. Gdzieś podział ŤQuo vadis?ť - połóż mi je na wierzchu.
"Odbierz 60 gr za herbatę od Bobrowskiego, tego pośrednika z czarną brodą, powiedziałem mu, żeby tobie dał. Fryc
nich przychodził do domu, to drugi już spał, gdy zaś ten drugi budził się rano, by iść do interesu, to tamten znów spał. Więc pisywali do siebie kartki i kładli je na nocnej szafce obok śpiącego.<br>"Nastaw budzik na dziewiątą, bo mam lekcję francuskiego." "Uważaj jutro, bo stary będzie nakręcony - coś tam było nie w porządku w restauracji i pewnie rano przyleci." "Znowu zapomniałeś o ciastkach i cukru brakło do herbaty, mam złotego, u ciebie. Gdzieś podział ŤQuo vadis?ť - połóż mi je na wierzchu.<br>"Odbierz 60 gr za herbatę od Bobrowskiego, tego pośrednika z czarną brodą, powiedziałem mu, żeby tobie dał. Fryc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego