Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
wtedy Dionys Mascolo, komunista prowadzący dział zagraniczny, dał skrypt do oceny Jerzemu Lisowskiemu, członkowi Partii bawiącemu wtedy w Paryżu, w nadziei, że książkę utrąci, czyli jak w dziewiętnastym wieku - po opinię o emigrantach do ambasady carskiej. Lisowski napisał recenzję pochlebną. Książkę wydali. Potem już z Gallimardem wolałem nie mieć do czynienia.
Pamiętam jedną rozmowę z Camusem. Zapytał mnie, czy moim zdaniem stosowne jest, że on, ateista, posyła swoje dzieci do pierwszej komunii. Działo się to wkrótce po mojej wizycie w Bazylei u Karla Jaspersa, któremu zadałem pytanie o katolickie wychowanie dzieci. Odpowiedział, że jako protestant odnosi się do katolicyzmu niechętnie, ale
wtedy Dionys Mascolo, komunista prowadzący dział zagraniczny, dał skrypt do oceny Jerzemu Lisowskiemu, członkowi Partii bawiącemu wtedy w Paryżu, w nadziei, że książkę utrąci, czyli jak w dziewiętnastym wieku - po opinię o emigrantach do ambasady carskiej. Lisowski napisał recenzję pochlebną. Książkę wydali. Potem już z Gallimardem wolałem nie mieć do czynienia.<br> Pamiętam jedną rozmowę z Camusem. Zapytał mnie, czy moim zdaniem stosowne jest, że on, ateista, posyła swoje dzieci do pierwszej komunii. Działo się to wkrótce po mojej wizycie w Bazylei u Karla Jaspersa, któremu zadałem pytanie o katolickie wychowanie dzieci. Odpowiedział, że jako protestant odnosi się do katolicyzmu niechętnie, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego