Potem oceniano, komentowano, mówiono o nadziejach na przyszłość, a czasem polemizowano z werdyktem jury. Jednak zwycięzca festiwalu był powszechnie uważany za najlepszy polski film roku. <br>Sytuacja zmieniła się rok temu. Pojawiły się Polskie Orły. Nagrodę tę powołało do życia Stowarzyszenie Niezależnych Producentów Filmowych i Teatralnych, a o tym, kto zwycięży decyduje grono twórców - reżyserów, operatorów i aktorów. System rozdzielania laurów wzorowany jest na amerykańskich Oscarach. Organizatorzy liczą, że z czasem Orły zdobędą na polskim rynku podobne znaczenie. Wierzą, że sami twórcy mogą obiektywnie oceniać dokonania swych kolegów. Dziś widać, że będą z tym kłopoty. <br>Mimo 11 nominacji "Pan Tadeusz" Andrzeja Wajdy