Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
z większej sali wydzielono osobne pomieszczenie na kiosk. Pozostała nazwa. Duże, czerwone gotyckie litery umieszczone na oszklonych frontowych drzwiach. Godziłem się i przyzwyczajałem już do myśli, że tym samym przestaję być słuchaczem wydziału reklamy, czułem niesmak, narastające obrzydzenie z powodu naiwnej wiary we własne możliwości, obrzydzenie do pana Lenka, jego delikatnych palców, które nagle stały się dla mnie obleśnymi paluchami, grzebiącymi w czyimś istnieniu zbyt głęboko, do jego oczu pełnych zrozumienia i mądrości, które nagle stały się dla mnie oczami starego satyra.
Kiedy powiedziałem o tym wszystkim matce, tylko się roześmiała, długo nie umiała powstrzymać rozbawienia, mówiąc: ach, zapomniałam ci powiedzieć
z większej sali wydzielono osobne pomieszczenie na kiosk. Pozostała nazwa. Duże, czerwone gotyckie litery umieszczone na oszklonych frontowych drzwiach. Godziłem się i przyzwyczajałem już do myśli, że tym samym przestaję być słuchaczem wydziału reklamy, czułem niesmak, narastające obrzydzenie z powodu naiwnej wiary we własne możliwości, obrzydzenie do pana Lenka, jego delikatnych palców, które nagle stały się dla mnie obleśnymi paluchami, grzebiącymi w czyimś istnieniu zbyt głęboko, do jego oczu pełnych zrozumienia i mądrości, które nagle stały się dla mnie oczami starego satyra. <br>Kiedy powiedziałem o tym wszystkim matce, tylko się roześmiała, długo nie umiała powstrzymać rozbawienia, mówiąc: ach, zapomniałam ci powiedzieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego