Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
krakowskiego biura poselskiego. Trudno uwierzyć, że wszystko to zdążyła zrobić 21-letnia dziewczyna.
Zaczęło się dawno, dawno temu. Najpierw nasze bohaterki działały w szkolnych samorządach. Joasia w liceum tworzyła go niemal od zera. Potem napisała pierwszy program działania Ogólnopolskiej Rady Samorządów Uczniowskich. - To, że zajmę się polityką, było oczywiste. Zawsze denerwowało mnie, gdy ludzie nie szli głosować, a potem narzekali. Najłatwiej biernie wszystko krytykować - mówi Joasia głośno i wyraźnie. Była w VIII klasie szkoły podstawowej, gdy odbywały się wybory prezydenckie. Zgłosiła się do sztabu Tadeusza Mazowieckiego i poprosiła o pracę. Roznosiła ulotki, rozklejała plakaty. Przy kolejnych wyborach dostawała coraz poważniejsze i
krakowskiego biura poselskiego. Trudno uwierzyć, że wszystko to zdążyła zrobić 21-letnia dziewczyna. <br>Zaczęło się dawno, dawno temu. Najpierw nasze bohaterki działały w szkolnych samorządach. Joasia w liceum tworzyła go niemal od zera. Potem napisała pierwszy program działania Ogólnopolskiej Rady Samorządów Uczniowskich. - To, że zajmę się polityką, było oczywiste. Zawsze denerwowało mnie, gdy ludzie nie szli głosować, a potem narzekali. Najłatwiej biernie wszystko krytykować - mówi Joasia głośno i wyraźnie. Była w VIII klasie szkoły podstawowej, gdy odbywały się wybory prezydenckie. Zgłosiła się do sztabu Tadeusza Mazowieckiego i poprosiła o pracę. Roznosiła ulotki, rozklejała plakaty. Przy kolejnych wyborach dostawała coraz poważniejsze i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego