Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
zawołali komisarza, który zobaczył coś, co widział pierwszy raz w życiu.

Kapliczka?

Piwnica, na pierwszy rzut oka, wyglądała jak wszystkie tego rodzaju pomieszczenia gospodarcze. W kącie leżała kupa węgla, obok walały się kawałki drewna i stare gazety. W drugim kącie stały dwa worki z kartoflami, a obok zbity z nieheblowanych desek regał, na którym stały różnej wielkości słoje i słoiki oraz butelki po winie i mocniejszych alkoholach.
Ale w ścianie, pomiędzy tymi zwałami rupieci znajdowały się drzwi, które nie pasowały do tego miejsca. Widać od razu, że zrobiono je na zamówienie wedle miary, a kute, grube zawiasy zostały zapewne wyszukane na
zawołali komisarza, który zobaczył coś, co widział pierwszy raz w życiu.<br><br>&lt;tit&gt;Kapliczka?&lt;/&gt;<br><br>Piwnica, na pierwszy rzut oka, wyglądała jak wszystkie tego rodzaju pomieszczenia gospodarcze. W kącie leżała kupa węgla, obok walały się kawałki drewna i stare gazety. W drugim kącie stały dwa worki z kartoflami, a obok zbity z nieheblowanych desek regał, na którym stały różnej wielkości słoje i słoiki oraz butelki po winie i mocniejszych alkoholach.<br>Ale w ścianie, pomiędzy tymi zwałami rupieci znajdowały się drzwi, które nie pasowały do tego miejsca. Widać od razu, że zrobiono je na zamówienie wedle miary, a kute, grube zawiasy zostały zapewne wyszukane na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego