Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
pogadać, to jasne.
- No! - skwapliwie, choć oszczędnie w słowach,
wykorzystał sposobność rozmowy Franciszek i runął
jak długi obok. - Że posiedzi z nami, bo spać
nie może. Takie tam... - zbagatelizował. - A ręce
masz brudne - zmienił temat. - I cały jesteś
w kropki. Malowałeś sitko?
- Sufit - odpowiedział niedbale Adam. - I co
z tymi dobranockami?
- Normalnie. Jaki sufit?
- Normalny.
- Aha. Zarabiasz?
- To właśnie.
- Klawo. Zbierasz na co?
- Tak jakby. A ty?
- Jeszcze nie mam świnki... takiej skarbonki. Chłopaki
mówili, że we wrześniu, na jakiegoś Idziego, na odpuście
będą. Kupię sobie... Co to Idzi?
- Święty. Podwędzą ci.
- Aha. Ze skrzydłami? Schowam pod poduszkę.
- Anioły są ze
pogadać, to jasne.<br>- No! - skwapliwie, choć oszczędnie w słowach, <br>wykorzystał sposobność rozmowy Franciszek i runął <br>jak długi obok. - Że posiedzi z nami, bo spać <br>nie może. Takie tam... - zbagatelizował. - A ręce <br>masz brudne - zmienił temat. - I cały jesteś <br>w kropki. Malowałeś sitko?<br>- Sufit - odpowiedział niedbale Adam. - I co <br>z tymi dobranockami?<br>- Normalnie. Jaki sufit?<br>- Normalny.<br>- Aha. Zarabiasz?<br>- To właśnie.<br>- Klawo. Zbierasz na co?<br>- Tak jakby. A ty?<br>- Jeszcze nie mam świnki... takiej skarbonki. Chłopaki <br>mówili, że we wrześniu, na jakiegoś Idziego, na odpuście <br>będą. Kupię sobie... Co to Idzi?<br>- Święty. Podwędzą ci.<br>- Aha. Ze skrzydłami? Schowam pod poduszkę.<br>- Anioły są ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego