Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
pozostanie, jak po odcięciu kończyny, złudny ból. Kto będzie w dalszym ciągu dawał wyraz żalowi, wstydowi i wyrzutom sumienia, które odczytuję w listach wielu ludzi i dostrzegam w ich oczach - gdy już każdy zajęty będzie tylko próbami ulepszania warunków materialnych? Kto będzie się nadal przeciwstawiał negatywnym skutkom systemu gospodarczego, którego dobrodziejstw - co zrozumiałe - wielu ludzi pragnie? Istnieje inna jeszcze możliwość, choć ledwie śmiem wspominać o niej tak wcześnie. Możliwe jest, że ujrzymy powolne odradzanie się potrzeby myślenia utopijnego...

Droga Christo Wolf, błagam, niech już pani nas więcej nie straszy. To, czym się skończyło utopijne myślenie w pani wypadku, jest aż nazbyt
pozostanie, jak po odcięciu kończyny, złudny ból. Kto będzie w dalszym ciągu dawał wyraz żalowi, wstydowi i wyrzutom sumienia, które odczytuję w listach wielu ludzi i dostrzegam w ich oczach - gdy już każdy zajęty będzie tylko próbami ulepszania warunków materialnych? Kto będzie się nadal przeciwstawiał negatywnym skutkom systemu gospodarczego, którego dobrodziejstw - co zrozumiałe - wielu ludzi pragnie? Istnieje inna jeszcze możliwość, choć ledwie śmiem wspominać o niej tak wcześnie. Możliwe jest, że ujrzymy powolne odradzanie się potrzeby myślenia utopijnego...&lt;/&gt;<br><br> Droga Christo Wolf, błagam, niech już pani nas więcej nie straszy. To, czym się skończyło utopijne myślenie w pani wypadku, jest aż nazbyt
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego