tylko jedna osoba...<emot>:*</>), tak bezinteresownie, za nic, tylko za to, że istnieję!!! Chciałabym wnieść do czyjegoś życia choć odrobinę słoneczka... Chciałabym choć raz w życiu poczuć się komuś potrzebna... Chciałabym poczuć akceptację środowiska, stanąć na jednym poziomie z innymi, nie być wciąż odpychaną... Chciałabym, żeby ktoś kiedyś pomyślał o mnie, dobrze pomyślał, choć na chwilkę malutką...<br>To wszystko bez sensu. Ja po prostu jakąś <orig>popierdółką</> jestem <emot>:'(</> Do widzenia. Idę płakać... <br>PS. Dziękuję Justynce - jedynej osobie, która chciała mnie jako tako pocieszyć. Nie zapomnę tego <emot>:*</></><br><br><div><tit>Nie ma o czym pisać... i nie ma o czym śpiewać...</><br>I chyba dobrze, bo nie wiem, czy