USA, mają niepowtarzalny, melancholijno-romantyczny klimat. Takie jest też symboliczne zdjęcie miejsca, gdzie do 11 września 2001 r. stały wieże World Trade Center. <br>Wystawa "Dziennik podróżny" wyszła spod ręki wybitnego polskiego fotografika Andrzeja Jerzego Lecha, od lat mieszkającego w amerykańskim stanie New Jersey. - Myślę, że A. Lech już po prostu dojrzał do powrotu do kraju - tłumaczył podczas piątkowego wernisażu w gorzowskiej Małej Galerii GTF prezes Gorzowskiego Towarzystwa Fotograficznego Marian Łazarski. W liście do przyjaciela, Francuza Roberto Michellego, odczytanym w czasie wernisażu, autor wystawy pisze, że męczy go nowojorski hałas, rozedrganie świata. A na wyspie Coney Island, gdzie mieszka, zaczyna mu już