Rady&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Mohammed Issa&lt;/&gt;, sekretarz generalny w libańskim &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt;. Dodał, że wojska syryjskie pomagają &lt;name type="place"&gt;Libanowi&lt;/&gt; odpierać "odrażające działania &lt;name type="place"&gt;Izraela&lt;/&gt;". To &lt;name type="place"&gt;Izrael&lt;/&gt;, podkreślił, okupuje część terytorium &lt;name type="place"&gt;Libanu&lt;/&gt; i to on powinien się z &lt;name type="place"&gt;Libanu&lt;/&gt; wycofać.<br>&lt;name type="place"&gt;Syria&lt;/&gt; jest obecna w &lt;name type="place"&gt;Libanie&lt;/&gt; od 1976 roku. Wysłała wojska do tego kraju tuż po wybuchu wojny domowej i nie wycofała ich nawet wówczas, gdy w 1990 roku wojna się skończyła. Dzięki temu &lt;name type="place"&gt;Syria&lt;/&gt; praktycznie podporządkowała sobie &lt;name type="place"&gt;Liban&lt;/&gt;. Decyduje o tym, kto będzie tym krajem rządzić i jaką politykę ma prowadzić. Taka sytuacja bardzo niepokoi &lt;name type="place"&gt;Zachód&lt;/&gt;.<br>Władze libańskie za to niezmiennie podkreślają, że obecność żołnierzy syryjskich stabilizuje sytuację