to ja też dostanę. To nie to że tylko ty dostaniesz w beret, tak jak oni to określają.</><br><who1>Aha, czyli nawzajem ponoszą za siebie odpowiedzialność.</><br><who2>Tak. </><br><who1>Jak coś przeskrobiesz, to wiesz, ja też na tym cierpię.</><br><who2>To jest ten pierwszy wyjazd <vocal desc="yyy"> z opiekunem. Jeżeli jest wszystko w porządku, to wtedy dostaje urlop. Tam rzadko, tam nie można <gap> ciągle przepustki, ale ma tak zwane wolne wyjścia, gdzie może sobie sam wyjść do sklepu, zrobić zakupy, bo już mu wierzą na tyle, że może sobie tam pozwolić. I powiedzmy może <orig>przyjś</> pójść do pracy gdzieś bez opiekuna.<pause> A tak to jeżeli idzie do