Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
włoskie... po co coś zmieniać, kiedy tu wszystko jest dobre?" Milczymy, nie wiem, co na to odpowiedzieć - uśmiecham się tylko. "To jest twierdza. Pan wie, kto to budował? - Szyszko-Bohusz... nie było w Krakowie takiego domu... Drugi to był budynek PKO... no to może pan wiedzieć". Poszliśmy... Dopiero przez telefon dowiedziałem się dalszego ciągu. Flora: "Krystianie, hiobowa wiadomość! Oni się wycofują. Popatrz, jakiego mamy pecha... ja już jestem całkiem tym wszystkim roztrzęsiona..." "Co się stało?" "On się nie chce zgodzić, w nocy się rozchorował, płakał, krzyczał, że on nie chce umierać w jakichś obcych norach, on chce umrzeć w swoim starym
włoskie... po co coś zmieniać, kiedy tu wszystko jest dobre?" Milczymy, nie wiem, co na to odpowiedzieć - uśmiecham się tylko. "To jest twierdza. Pan wie, kto to budował? - Szyszko-Bohusz... nie było w Krakowie takiego domu... Drugi to był budynek PKO... no to może pan wiedzieć". Poszliśmy... Dopiero przez telefon dowiedziałem się dalszego ciągu. Flora: "Krystianie, hiobowa wiadomość! Oni się wycofują. Popatrz, jakiego mamy pecha... ja już jestem całkiem tym wszystkim roztrzęsiona..." "Co się stało?" "On się nie chce zgodzić, w nocy się rozchorował, płakał, krzyczał, że on nie chce umierać w jakichś obcych norach, on chce umrzeć w swoim starym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego