wszelkiej logiki postępowanie sprawiało, że nie sposób było z nimi walczyć. Ich niewiedza, nieznajomość świata i wynikający z nich brak kompleksów, porażająca niekompetencja, irracjonalizm myślenia i działania paraliżowały rosyjskich najeźdźców. Afgańczycy niczego nie planowali, więc nie sposób było przewidzieć, co uczynią. Nie dawało się ich rozbić, pozbawić dowództwa, bo żadnego dowództwa nie mieli. Nie mieli żadnej strategii ani polityki. Walczyć z nimi oznaczało walczyć z każdym z nich z osobna. A w takiej batalii samoloty, śmigłowce, czołgi i cała nowoczesna broń okazywały się beznadziejnie nieskuteczne. Najniezwyklejszy i najtrudniejszy do zrozumienia był ich upór i odporność na cierpienia i trudy, których zgodnie