trudno będzie ustalić, kto był zainteresowany uszczupleniem wartości towaru - importer, eksporter, czy może sam kierowca - tłumaczy Paweł Kozak. - Zwykle takie sprawy nie kończą się postawieniem zarzutu konkretnej osobie. Mamy pewność, że przestępstwo zostało popełnione. W świetle obowiązujących przepisów i przepadku całego mienia na rzecz skarbu państwa, ustalenie winnego ma zadanie drugorzędne. Tym bardziej, że w tych sprawach są ogromne trudności dowodowe.<br>&lt;au&gt;fig.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Po "Bajaniach"&lt;/tit&gt;<br><br>W ciągu pięciu dni na scenie Domu Ludowego w Bukowinie Tatrzańskiej wystąpiło około 1500 gawędziarzy, instrumentalistów i śpiewaków z całej Polski. W trakcie "Sabałowych Bajań" odbywał się kiermasz sztuki ludowej. Na degustację potraw regionalnych przybyły setki turystów