do złożoności materii. Sęk w tym, że zadowalają się tradycyjnymi zasadami etyki dziennikarskiej. Młodziutka branża mediów niedziennikarskich rozwija się niezwykle dynamicznie i agresywnie pod względem komercyjnym, zapominając jednak o zobowiązaniach względem swych klientów - konsumentów, czyli czytelników, telewidzów, radiosłuchaczy.<br><br>Dodatkowym utrudnieniem refleksji etycznej mediów jest głęboka przemiana samego zawodu dziennikarza. Dzisiaj dziennikarstwo nawet w mediach "dziennikarskich" schodzi na dalszy plan, a na czoło wysuwa się produkt pracy zespołowej. Pojedynczy dziennikarz niewiele dzisiaj znaczy: tekst reportera trafia na biurka kolejnych redaktorów, korektorów i grafików, opatrywany jest ilustracjami, te - podpisami, a całość na końcu otrzymuje tytuł, czasami luźno powiązany z treścią artykułu. Jeśli na