na wysokości &lt;name type="place"&gt;Jastarni&lt;/&gt;, &lt;vocal desc="yyy"&gt; są piękne lasy sosnowe. No ale plaża rzeczywiście jest taka prawdziwa dzika plaża jak jak jak jak za dawnych czasów. Pamiętam, jak jak w szkole podstawowej wędrowaliśmy z naszą wychowawczynią po wybrzeżu i żeśmy przeszli prawie trzysta kilometrów brzegiem morza, to żeśmy trafiali na takie odcinki zupełnie dzikie, gdzie gdzie znajdowaliśmy niesamowite skarby. Jakieś szklane kule, jakieś sieci, jakieś powyrzucane rzeczy niesamowite, jakieś obrazy nawet stare. Że to było dla nas zupełnie...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ale powyrzucane przez morze?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przez morze, tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na ląd?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak tak.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Yhy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ponieważ to były takie odcinki, gdzie były słabo odwiedzane przez wczasowiczów, więc...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Czyli dziewicze