Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
i niebezpieczny dla kraju" do permskiej gubernii, do miejscowości Osa. Pani Eliza, zgodnie z patriotycznym nakazem towarzyszenia mężom w wędrówce zesłańczej, oświadczyła: - Ja też podążę za nim, ale trochę później, w maju.

Ale przyszedł maj, jeden i drugi, a ona nie ruszała się ze dworu, obwarowując ostateczną decyzję, nie pozbawionym egoistycznej nutki - argumentem:

- Nie pojadę na tę mroźną i śnieżną Syberię, bo nie mogę zniszczyć siebie, żyjąc na wygnaniu. Chcę mieszkać i pracować tylko w kraju i dla kraju, wśród bliskich przyjaciół, bez przymusu, bez ciasnego gorsetu konwenansów. (Wszystkie zesłania w głąb Rosji określano wówczas jedną, groźną nazwą: Syberia.)

Zaskoczenie, zgorszenie
i niebezpieczny dla kraju" do permskiej gubernii, do miejscowości Osa. Pani Eliza, zgodnie z patriotycznym nakazem towarzyszenia mężom w wędrówce zesłańczej, oświadczyła: - Ja też podążę za nim, ale trochę później, w maju.<br><br> Ale przyszedł maj, jeden i drugi, a ona nie ruszała się ze dworu, obwarowując ostateczną decyzję, nie pozbawionym egoistycznej nutki - argumentem:<br><br> - Nie pojadę na tę mroźną i śnieżną Syberię, bo nie mogę zniszczyć siebie, żyjąc na wygnaniu. Chcę mieszkać i pracować tylko w kraju i dla kraju, wśród bliskich przyjaciół, bez przymusu, bez ciasnego gorsetu konwenansów. (Wszystkie zesłania w głąb Rosji określano wówczas jedną, groźną nazwą: Syberia.)<br><br> Zaskoczenie, zgorszenie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego