Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jest cztery i już. Dodatkowo miałam szczęście, gdyż mój nauczyciel matematyki z liceum był prawdziwym entuzjastą. Jego lekcje to była czysta przyjemność. Wiedziałam, że najfajniej byłoby studiować matematykę, ale bałam się tego, co czekałoby mnie po studiach. Kariera nauczycielki? Na myśl o tym dostawałam gęsiej skórki. Myślałam o medycynie i ekonomii, które wtedy były bardzo popularne. Dwóch kolegów z klasy wybierało się na studia informatyczne na politechnikę. Pomyślałam sobie, dlaczego nie ja? Dostałam się na informatykę na Wydziale Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej Politechniki Warszawskiej.

Informatyczka jak saper

Justyna rozpoczęła pracę na czwartym roku studiów: - Na początku byłam wystraszona - wspomina. - Moi
jest cztery i już. Dodatkowo miałam szczęście, gdyż mój nauczyciel matematyki z liceum był prawdziwym entuzjastą. Jego lekcje to była czysta przyjemność. Wiedziałam, że najfajniej byłoby studiować matematykę, ale bałam się tego, co czekałoby mnie po studiach. Kariera nauczycielki? Na myśl o tym dostawałam gęsiej skórki. Myślałam o medycynie i ekonomii, które wtedy były bardzo popularne. Dwóch kolegów z klasy wybierało się na studia informatyczne na politechnikę. Pomyślałam sobie, dlaczego nie ja? Dostałam się na informatykę na Wydziale Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej Politechniki Warszawskiej. <br><br>&lt;tit&gt;Informatyczka jak saper&lt;/&gt;<br><br>Justyna rozpoczęła pracę na czwartym roku studiów: - Na początku byłam wystraszona - wspomina. - Moi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego