krytycznie, nie rozumie, o co tam chodzi. Ocenia te przepychanki jako starcia koterii powodujące poza wszystkim innym zaniedbywanie przez władze regionu typowych związkowych problemów. <br>Niezgodzki utrudnia instalację w AS teleksów, bez których agencja nie może pracować. Helena mówi zupełnie serio, że gdyby konflikt się pogłębił, gotowa jest z całym AS-em przejść do "Tygodnika Solidarność". Mazowiecki, z którym o takiej możliwości rozmawiałem, zgodziłby się, pozostawiając agencji pełną niezależność. Mielibyśmy załatwioną sprawę kroniki aktualiów i punkt startowy do utworzenia dziennika związkowego przez wydzielenie z TS zalążka redakcji. <br>Telefonuje Bugaj z Gdańska, że muszę tam pojechać, bo on wyjeżdża do Warszawy, a ekonomiczna