Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dla elit

Coś dziwnego dzieje się na Litwie. Litwini nie ufają już ani prawicy z niepodległościowym rodowodem, ani postkomunistycznej lewicy, która też wiele zrobiła dla odrodzenia państwa. Ponad połowę głosów we wczorajszych wyborach zdobyły trzy ugrupowania populistyczne i zarazem prorosyjskie. To był tryumf partii stuprocentowego Rosjanina, powiązanego z rosyjskim gigantem energetycznym. Sukces odniosły także koalicja odsuniętego od władzy prezydenta Rolandasa Paksasa i partia byłej premier Kazimiery Prunskiene, która jeszcze niedawno musiała podawać w materiałach wyborczych, że współpracowała z KGB. Wielu Litwinów w ciągu kilkunastu lat przeszło daleką drogę. Co się stało z ich dumą narodową, która pozwoliła przetrwać czasy radzieckie; czy
dla elit&lt;/&gt;<br><br>Coś dziwnego dzieje się na Litwie. Litwini nie ufają już ani prawicy z niepodległościowym rodowodem, ani postkomunistycznej lewicy, która też wiele zrobiła dla odrodzenia państwa. Ponad połowę głosów we wczorajszych wyborach zdobyły trzy ugrupowania populistyczne i zarazem prorosyjskie. To był tryumf partii stuprocentowego Rosjanina, powiązanego z rosyjskim gigantem energetycznym. Sukces odniosły także koalicja odsuniętego od władzy prezydenta Rolandasa Paksasa i partia byłej premier Kazimiery Prunskiene, która jeszcze niedawno musiała podawać w materiałach wyborczych, że współpracowała z KGB. Wielu Litwinów w ciągu kilkunastu lat przeszło daleką drogę. Co się stało z ich dumą narodową, która pozwoliła przetrwać czasy radzieckie; czy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego