Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
dotarła do nas z Paryża od Giedroycia. Później przywiozłem ją z Francji w 1957 roku. Miłosz uchodził w środowisku inteligenckim, zajmującym się literaturą, za wyraziciela naszych utajonych myśli. Znał bowiem dobrze stosunki panujące w kraju, spędził przecież w Polsce kilka lat powojennych, znał też duszę ludzi Wschodu i w swym eseju starał się odkryć prawdziwe sprzeczności w sposobie myślenia i postępowania zwolenników socjalizmu. Mówić to jeszcze nie znaczy wierzyć. Wiedzieć to nie znaczy dzielić się tym z ludźmi - oto tajemne zasady, przeszczepione do państw, nad którymi roztoczył opiekę Związek Radziecki. Może tam żyli ludzie przejęci do głębi ideami komunizmu, ale ze
dotarła do nas z Paryża od Giedroycia. Później przywiozłem ją z Francji w 1957 roku. Miłosz uchodził w środowisku inteligenckim, zajmującym się literaturą, za wyraziciela naszych utajonych myśli. Znał bowiem dobrze stosunki panujące w kraju, spędził przecież w Polsce kilka lat powojennych, znał też duszę ludzi Wschodu i w swym eseju starał się odkryć prawdziwe sprzeczności w sposobie myślenia i postępowania zwolenników socjalizmu. Mówić to jeszcze nie znaczy wierzyć. Wiedzieć to nie znaczy dzielić się tym z ludźmi - oto tajemne zasady, przeszczepione do państw, nad którymi roztoczył opiekę Związek Radziecki. Może tam żyli ludzie przejęci do głębi ideami komunizmu, ale ze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego