się również do nas.<br>&lt;au&gt;Jan Antoł&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie Podhale?&lt;/tit&gt;<br><br>Ciekawy artykuł ks. Stanisława Kowalika, prezentujący biografię błogosławionego księdza Stanisława Pyrteka pochodzącego z Bystrej Podhalańskiej (TP nr 32/99 z 15.8.99) pobudził mnie, nie po raz pierwszy zresztą, do refleksji na temat północnego zasięgu geograficznego i etnograficznego Podhala. Trudno mi bowiem zgodzić się z określeniem, użytym przez autora artykułu, że zarówno ks. Stanisław Pyrtek ze wspomnianej Bystrej, jak i dwaj inni błogosławieni - ks. Piotr Dańkowski z Jordanowa i ks. Bruno Zembal z Łętowni - są trzema nowymi "gwiazdami na niebie Kościoła, które odtąd będą świecić &lt;gap&gt; nad ziemią podhalańską