o stosowanych przez Macieja Manickiego, posła SLD, praktykach, które były oczywistym nadużyciem procedur demokratycznych. W dodatku Kwaśniewski demokrata przedstawił się, uzasadniając weto, jako strażnik konstytucji, choć na straży przestrzegania ustawy zasadniczej stoi Trybunał Konstytucyjny, a nie organ wykonawczy, jakim jest urząd prezydenta. Powołał się też na potrzebę "sprawiedliwego rozkładania ciężarów", faktycznie zmniejszając szanse na poprawienie bytu wszystkim obywatelom. Ostatecznie stanął po stronie tych, którzy, owszem, mówią "kapitalizm - tak!", ale zaraz potem dodają: "kapitaliści - nie!".<br><au>Bogusław Mazur<br>Współpraca: Piotr Andrzejewski, Anna Bogusz, Dorota Macieja