Typ tekstu: Książka
Autor: Bahdaj Adam
Tytuł: Wakacje z duchami
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1962
ale od wczoraj nie mogli uzgodnić, do czego ma służyć ich wspaniałe dzieło. Szałas stał więc gotowy, świeży, pachnący żywicznym igliwiem, a trzej budowniczowie wciąż jeszcze zastanawiali się nad sposobem jego wykorzystania.
Mandżaro spojrzał wyzywająco. - Mam świetny pomysł...
Paragon poruszył się. W jego głosie zabrzmiała nutka zniecierpliwienia:
- Ty zawsze masz fenomenalne pomysły.
Perełka wygodniej ułożył się na trawie. Upstrzoną piegami twarz zwrócił ku chłopcom.
- No, mów - trącił Mandżara łokciem.
Ten zastanawiał się chwilę, jak gdyby chciał rozstrzygnąć, czy warto wyłożyć swój plan. Nagle zapytał tajemniczym szeptem: - Czytaliście "Przygody Sherlocka Holmesa"? -Legalnie -ulubione słówko Paragona zabrzmiało jak wyzwanie. - Myślisz może, że nie
ale od wczoraj nie mogli uzgodnić, do czego ma służyć ich wspaniałe dzieło. Szałas stał więc gotowy, świeży, pachnący żywicznym igliwiem, a trzej budowniczowie wciąż jeszcze zastanawiali się nad sposobem jego wykorzystania.<br>Mandżaro spojrzał wyzywająco. - Mam świetny pomysł...<br>Paragon poruszył się. W jego głosie zabrzmiała nutka zniecierpliwienia:<br> - Ty zawsze masz fenomenalne pomysły.<br>Perełka wygodniej ułożył się na trawie. Upstrzoną piegami twarz zwrócił ku chłopcom.<br> - No, mów - trącił Mandżara łokciem.<br>Ten zastanawiał się chwilę, jak gdyby chciał rozstrzygnąć, czy warto wyłożyć swój plan. Nagle zapytał tajemniczym szeptem: - Czytaliście "Przygody Sherlocka Holmesa"? -Legalnie -ulubione słówko Paragona zabrzmiało jak wyzwanie. - Myślisz może, że nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego